Jesteście ciekawi jak było? Fantastycznie, oczywiście :) Przygotowałam kilka zdjęć dla oddania klimatu.// Had a lovely time together with other wool enthusiasts! Here are some pictures.

Było zaskakująco pogodnie.
// We had surprisingly good weather.

Bressay Lighthouse
Bressay Lighthouse

Spotkałam doborowe towarzystwo. Na zdjęciu razem z Juliette.
// I met superb weaving companion, Juliette.

Nacieszyłam oczy najlepszym lokalnym rękodziełem.
// Saw supremely handcrafted garments.

Prezentowałam tkaninę dwuosnowową na tradycyjnych, wiejskich krosnach przywiezionych z Podlasia. Lepszego drugiego życia nie mogły chyba dostać :)

Wzbudziły ogromne zainteresowanie, tak jak sama dwuosnowówka.

// Worked with serious, antique loom from Podlasie and spreaded the word about our traditional Polish doubleweave textiles and the weavers.

// Tried to weave on even more serious loom ;) This one has recently been saved and carefully restored by Juliette. Originally it was used for tweed weaving in Shetland.

Nie mogę nie wspomnieć o tym, co na zewnątrz, czyli o bajecznej przyrodzie, która jest na wyciągnięcie ręki…
// Last but not least. Shetland nature, always amazing.

A takie małe wełniane przyjemności przyjechały ze mną do domu. Tradycyjna szetlandzka “toorie hat” autorstwa Elizabeth Johnston, która swoje prace wykonuje z ręcznie przędzionej wełny. Do czego posłużą kłębki szetlandzkiej wełny organic, nietrudno się domyśleć ;)
// Some souvenirs I brought back home. Toorie hat by Elizabeth Johnston and balls of organic Shetland yarn.